Swiss O Par, czarna farba do brwi i rzęs - recenzja.

21:19:00 Unknown 4 Comments


Witam,

Od jakiegoś czasu myślałam nad tym, żeby przyciemnić nieco moje brwi i rzęsy. Dzięki dwóm odżywkom do rzęs, które używam od kilku miesięcy (Long 4 Lashes i Alverde Over Night Coffein Serum) udało mi się je sporo wydłużyć, niestety sera nie pomogły na ich przyciemnienie. Ostatnio, kiedy byłam na zakupach w drogerii DM, wpadła mi w ręce farba do brwi i rzęs (widziałam ją później także w Rossmanie). Bez wahania więc postanowiłam ją kupić. 



W zestawie otrzymujemy:
12 wacików
2 patyczki do nakładania płynu
żel farbujący
płyn
grzebyczek do nakładania żelu
instrukcja

Produkt wystarczy na 12 użyć 

 
Sposób nakładania:
1. Przed nałożeniem produktu należy dobrze oczyścić rzęsy i brwi oraz wysuszyć je.
2. Pod oczy wklepujemy tłusty krem i nakładamy waciki na dolną powiekę. Uważajmy żeby żadna z rzęs nie została nam pod wacikiem.
3. Następnie patyczkiem nakładamy płyn na rzęsy oraz brwi, uważajmy aby ciecz nie dostała się nam do oczu (czynność należy powtórzyć dwa razy) i zostawić na minute. Im dłużej zostawimy płyn tym efekt będzie mocniejszy. (Ja zostawiłam tak jak zalecali na opakowaniu bo bałam się że wyjdzie zbyt sztucznie, jak się okazało niepotrzebnie).
4. Na dołączony grzebyczek nakładamy żel i rozczesujemy rzęsy i brwi ( ja użyłam starej szczoteczki po tuszu, żeby lepiej rozprowadzić żel).
5. Na koniec myjemy rzęsy i brwi mydłem lub szamponem. (Tak jak w przypadku farbowania włosów).

Cena:
ok. 7 Euro


 Przed:




Po:



Pierwszy raz używałam farby do rzęs i brwi. Myślę, że następny raz będzie lepszy bo jednak  trzeba nabrać wprawy, żeby dokładnie zafarbować każdy włosek a nie wybrudzić sobie skórę, którą ciężko potem doczyścić :) 
Jak widać najbardziej rzuca się efekt na górnych rzęsach, gdzie na końcach miałam rzęsy bez pigmentu. Teraz bez malowania widać jak długie one są. Na dolnych zabieg będę musiała niedługo powtórzyć ale i tak nie jest najgorzej. Na brwiach nie zauważam znacznej różnicy ale to przez to, że bardziej skupiłam się na rzęsach a na brwiach nie chciałam uzyskać sztucznego efektu. 

Jeśli komuś zależy na przyciemnieniu nieco swoich rzęs lub brwi myślę, że produkt warty jest wypróbowania. Trzeba jednak być bardzo precyzyjnym i dokładnie pokryć każdy włosek płynem i żelem, żeby efekt był taki jak oczekujemy. 

Pozdrawiam 
Monika 

4 komentarze :