Nawilżenie i wygładzenie bez użycia prostownicy - Niedziela dla włosów

11:49:00 Unknown 36 Comments

Witajcie!

Dzisiejsza "niedziela dla włosów" miała na celu ich nawilżenie oraz wygładzenie. Moje włosy z natury są suche; bardzo szybko tracą swoją wilgotność, szczególnie końcówki, które pamiętają jeszcze kilkukrotne farbowanie chemicznymi farbami. Zanim zaczęłam świadomie dbać o moje włosy były one bez blasku, trudno się rozczesywały, brakowało im elastyczności oraz puszyły się. Włosy suche nie są łatwe w pielęgnacji; wymagają wiele uwagi oraz rozważnego doboru kosmetyków. 



Czego użyłam?
  • Olejowanie na kilka godzin przed myciem na włosy zwilżone odżywką - Schwarzkopf Professional, bc Bonacure, Moisture Kick Conditioner (aminokwasy, proteiny mleka, pantenol): olej pistacjowy + stymulujący olejek Khadi (tylko na sklap)
  • Odżywka do zemulgowania oleju – Isana Professional Repair Nutrition 
  • Szampon Lavera Naturkosmetik Bio-Oranhe & Bio-Gruntee Volumen Shampoo (łagodny bez SLS)
  • Odżywka John Frieda Frizz Easy Unendliche Geschmeidigkeit (z olejem abisyńskim, kosmetyk jest moim nowym odkryciem i chyba stanie się moją ulubioną odżywką nawilżającą
  • Płukanka z octu jabłkowego (staram się robić ją po każdym myciu) 
  • Przy suszeniu odcisnęłam nadmiar wody chusteczkami higienicznymi i użyłam chłodnego nawiewu suszarki. Na koniec rozczesałam włosy szczotką TT. 
* olej pistacjowy można znaleźć w Lidlu. 

Efekty:


Włosy dzięki dawce oleju pistacjowego oraz odżywki  Frizz Easy zostały bardzo dobrze nawilżone i dociążone. W dotyku są bardzo miękkie i gładkie. Efekt ten wzmocniła jeszcze zakwaszająca płukanka z octu jabłkowego, która zamknęła łuski włosa. Włosy ani trochę się nie spuszyły. 
Istotnym punktem w mojej pielęgnacji jest zmiana sposobu olejowania. Wcześniej robiłam to na włosy suche ale nie wyszło to na dobre moim włosom, potem zwilżałam je wodą i było trochę lepiej teraz olejuje włosy na nawilżającą odżywkę w sprayu i to jest właśnie to czego moje włosy potrzebowały.


Pozdrawiam
Monika

36 komentarzy :

  1. Super efekt,z tego co użyłaś jeszcze niczego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, w takim razie polecam Ci wypróbowanie przynajmniej oleju pistacjowego :)

      Usuń
  2. Będę musiała wypróbować olejowanie na odżywkę w spayu. Dzisiaj to zrobię. Zaciekawiłaś mnie odżywką John Frieda Frizz Easy - bardzo nawilża? Jak się u Ciebie sprawdza ta odzywka Isany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz suche włosy ten sposób na pewno sprawdzi się także u Ciebie. Odżywka John Frieda jest jak dla mnie do tej pory chyba najlepsza nawilżającą odzywką więc uważam, że naprawdę warto. Po Isanie nie zauważyłam spektakularnych efektów ,dlatego posłużyła mi jedynie jako emulgator.

      Usuń
  3. Śliczne włosy. Muszę się przyjrzeć tej odżywce Johna ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt mi się bardzo podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  5. również przerzuciłam się na olejowanie na mokro ;) prześliczne włosy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta metoda jest o wiele lepsza niż olejowanie na sucho ale trzeba próbować wszystkiego, żeby się przekonać co tak naprawdę jest dla nas najlepsze :) Dziękuję :)

      Usuń
  6. Moje włosy lubią każdy rodzaj olejowania :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety nie, wszystko zależy od tego jakie mamy włosy :)

      Usuń
  7. Uzyskałaś bardzo ładny efekty. Nie miałam żadnego produktu,którego użyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Odżywką John Frieda to nowość, więc nie dawno dopiero pojawiła się w sklepach a ja zazwyczaj nie kupuje kosmetyków, które są sprawdzone i mają dobre recenzje tylko to co mi podpowiada intuicja no i ma dobry skład :)

      Usuń
  8. U mnie też ostatnio świetnie sprawdza się olejowanie na odżywkę ;)
    Czy Ty również wracasz do naturalnego koloru włosów? ;)
    P.S. Cudne zdjęcie w nagłówku bloga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak od 17 miesięcy nie farbuje włosy i kolor moich włosów jest taki jak na załączonych zdjęciach, wiele razy miałam ochotę je pofarbować ale jeszcze trochę poczekam aż podrosną dłuższe. Dziękuję :)

      Usuń
  9. Swietnie wyszlo :) U mnie rowniez najlepiej sprawdza sie olejowanie na nawilzacze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja w sumie niedawno to odkryłam, wcześniej myślałam ze to kwestia doboru oleju ale jednak sposób nakładania jest tu istotniejszy :)

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, lubię proste włosy niestety moje maja tendencję do lekkiego falowania, szczególnie widać to kiedy schną bez użycia suszarki.

      Usuń
  11. Piękne wyglądają, zaciekawiłaś mnie tym olejem pistacjowym! Może go poszukam, chociaż ostatnio zaopatrzyłam się w butlę sezamowego ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zakupiłam niedawno olej sezamowy i również jest bardzo dobry i daje fajny efekt na włosach :)

      Usuń
  12. Moje włosy też najbardziej lubią olejowanie na odżywkę:)
    Masz bardzo ładne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, najważniejsze to poznać co lubią nasze włosy :)

      Usuń
  13. Wczoraj na moim blogu pojawił się wpis o szamponie z olejem abisyńskim. Zachęcam do przeczytania- pewnie firma bardzo Cię zaskoczy :)
    Jeśli chodzi o pielęgnację to NA BOGATO i dobrze bo naszym włosom też coś się od życia należy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno zajrzę w wolnej chwili :) Zazwyczaj używam tylko szamponu i odżywki ale raz na tydzień a czasami częściej pielęgnacja jest bardziej złożona. Dokładnie :)

      Usuń
  14. Jestem tu pierwszy raz :) jeśli zależy Ci na porządnym nawilżeniu to serdecznie polecam żel aloesowy firmy gorvita. Kosztuje jakieś 13zł w aptekach (ja swój kupiłam w aptece słonecznej). Dodaję go w sporych ilościach do odżywek, masek, na twarz i skórę głowy i nawilża idealnie. Z maseczką z isany olejową tworzą idealne połączenie. Włosy nawilżone i dociążone, elastyczne i mięsiste :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O dziękuje Ci za rade, na pewno wypróbuje ten żel, moje włosy bardzo lubią aloes w każdej postaci :)

      Usuń
  15. Jestem tu pierwszy raz :) jeśli zależy Ci na porządnym nawilżeniu to serdecznie polecam żel aloesowy firmy gorvita. Kosztuje jakieś 13zł w aptekach (ja swój kupiłam w aptece słonecznej). Dodaję go w sporych ilościach do odżywek, masek, na twarz i skórę głowy i nawilża idealnie. Z maseczką z isany olejową tworzą idealne połączenie. Włosy nawilżone i dociążone, elastyczne i mięsiste :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Naprawdę efekt rewelacyjny :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie najlepiej sprawdza się "kisiel" z siemienia, masło shea i kilka kropli jojoby dodanych do odżywki :-) Oczywiście wszystko osobno ;-) Polecam wypróbować.

    OdpowiedzUsuń