Nawilżenie i wygładzenie bez użycia prostownicy - Niedziela dla włosów
Witajcie!
Dzisiejsza "niedziela dla włosów" miała na celu ich nawilżenie oraz wygładzenie. Moje włosy z natury są suche; bardzo szybko tracą swoją wilgotność, szczególnie końcówki, które pamiętają jeszcze kilkukrotne farbowanie chemicznymi farbami. Zanim zaczęłam świadomie dbać o moje włosy były one bez blasku, trudno się rozczesywały, brakowało im elastyczności oraz puszyły się. Włosy suche nie są łatwe w pielęgnacji; wymagają wiele uwagi oraz rozważnego doboru kosmetyków.
Czego użyłam?
- Olejowanie na kilka godzin przed myciem na włosy zwilżone odżywką - Schwarzkopf Professional, bc Bonacure, Moisture Kick Conditioner (aminokwasy, proteiny mleka, pantenol): olej pistacjowy + stymulujący olejek Khadi (tylko na sklap)
- Odżywka do zemulgowania oleju – Isana Professional Repair Nutrition
- Szampon Lavera Naturkosmetik Bio-Oranhe & Bio-Gruntee Volumen Shampoo (łagodny bez SLS)
- Odżywka John Frieda Frizz Easy Unendliche Geschmeidigkeit (z olejem abisyńskim, kosmetyk jest moim nowym odkryciem i chyba stanie się moją ulubioną odżywką nawilżającą)
- Płukanka z octu jabłkowego (staram się robić ją po każdym myciu)
- Przy suszeniu odcisnęłam nadmiar wody chusteczkami higienicznymi i użyłam chłodnego nawiewu suszarki. Na koniec rozczesałam włosy szczotką TT.
Efekty:
Włosy dzięki dawce oleju pistacjowego oraz odżywki Frizz Easy zostały bardzo dobrze nawilżone i dociążone. W dotyku są bardzo miękkie i gładkie. Efekt ten wzmocniła jeszcze zakwaszająca płukanka z octu jabłkowego, która zamknęła łuski włosa. Włosy ani trochę się nie spuszyły.
Istotnym punktem w mojej pielęgnacji jest zmiana sposobu olejowania. Wcześniej robiłam to na włosy suche ale nie wyszło to na dobre moim włosom, potem zwilżałam je wodą i było trochę lepiej teraz olejuje włosy na nawilżającą odżywkę w sprayu i to jest właśnie to czego moje włosy potrzebowały.
Pozdrawiam
Monika
Super efekt,z tego co użyłaś jeszcze niczego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, w takim razie polecam Ci wypróbowanie przynajmniej oleju pistacjowego :)
UsuńBędę musiała wypróbować olejowanie na odżywkę w spayu. Dzisiaj to zrobię. Zaciekawiłaś mnie odżywką John Frieda Frizz Easy - bardzo nawilża? Jak się u Ciebie sprawdza ta odzywka Isany?
OdpowiedzUsuńJeśli masz suche włosy ten sposób na pewno sprawdzi się także u Ciebie. Odżywka John Frieda jest jak dla mnie do tej pory chyba najlepsza nawilżającą odzywką więc uważam, że naprawdę warto. Po Isanie nie zauważyłam spektakularnych efektów ,dlatego posłużyła mi jedynie jako emulgator.
UsuńŚliczne włosy. Muszę się przyjrzeć tej odżywce Johna ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jak najbardziej Ci ją polecam :)
UsuńEfekt mi się bardzo podoba;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńrównież przerzuciłam się na olejowanie na mokro ;) prześliczne włosy :D
OdpowiedzUsuńTa metoda jest o wiele lepsza niż olejowanie na sucho ale trzeba próbować wszystkiego, żeby się przekonać co tak naprawdę jest dla nas najlepsze :) Dziękuję :)
UsuńMoje włosy lubią każdy rodzaj olejowania :D
OdpowiedzUsuńU mnie niestety nie, wszystko zależy od tego jakie mamy włosy :)
UsuńBardzo ładne włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUzyskałaś bardzo ładny efekty. Nie miałam żadnego produktu,którego użyłaś:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Odżywką John Frieda to nowość, więc nie dawno dopiero pojawiła się w sklepach a ja zazwyczaj nie kupuje kosmetyków, które są sprawdzone i mają dobre recenzje tylko to co mi podpowiada intuicja no i ma dobry skład :)
UsuńU mnie też ostatnio świetnie sprawdza się olejowanie na odżywkę ;)
OdpowiedzUsuńCzy Ty również wracasz do naturalnego koloru włosów? ;)
P.S. Cudne zdjęcie w nagłówku bloga!
Tak od 17 miesięcy nie farbuje włosy i kolor moich włosów jest taki jak na załączonych zdjęciach, wiele razy miałam ochotę je pofarbować ale jeszcze trochę poczekam aż podrosną dłuższe. Dziękuję :)
UsuńSwietnie wyszlo :) U mnie rowniez najlepiej sprawdza sie olejowanie na nawilzacze ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja w sumie niedawno to odkryłam, wcześniej myślałam ze to kwestia doboru oleju ale jednak sposób nakładania jest tu istotniejszy :)
UsuńProściutkie ;-) piękne
OdpowiedzUsuńDziękuję, lubię proste włosy niestety moje maja tendencję do lekkiego falowania, szczególnie widać to kiedy schną bez użycia suszarki.
UsuńPiękne wyglądają, zaciekawiłaś mnie tym olejem pistacjowym! Może go poszukam, chociaż ostatnio zaopatrzyłam się w butlę sezamowego ;D
OdpowiedzUsuńTeż zakupiłam niedawno olej sezamowy i również jest bardzo dobry i daje fajny efekt na włosach :)
UsuńMoje włosy też najbardziej lubią olejowanie na odżywkę:)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładne włosy:)
Dziękuję, najważniejsze to poznać co lubią nasze włosy :)
UsuńNaprawdę ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWczoraj na moim blogu pojawił się wpis o szamponie z olejem abisyńskim. Zachęcam do przeczytania- pewnie firma bardzo Cię zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pielęgnację to NA BOGATO i dobrze bo naszym włosom też coś się od życia należy:)
PS. Obserwuję :)
UsuńNa pewno zajrzę w wolnej chwili :) Zazwyczaj używam tylko szamponu i odżywki ale raz na tydzień a czasami częściej pielęgnacja jest bardziej złożona. Dokładnie :)
UsuńJestem tu pierwszy raz :) jeśli zależy Ci na porządnym nawilżeniu to serdecznie polecam żel aloesowy firmy gorvita. Kosztuje jakieś 13zł w aptekach (ja swój kupiłam w aptece słonecznej). Dodaję go w sporych ilościach do odżywek, masek, na twarz i skórę głowy i nawilża idealnie. Z maseczką z isany olejową tworzą idealne połączenie. Włosy nawilżone i dociążone, elastyczne i mięsiste :)
OdpowiedzUsuńO dziękuje Ci za rade, na pewno wypróbuje ten żel, moje włosy bardzo lubią aloes w każdej postaci :)
UsuńJestem tu pierwszy raz :) jeśli zależy Ci na porządnym nawilżeniu to serdecznie polecam żel aloesowy firmy gorvita. Kosztuje jakieś 13zł w aptekach (ja swój kupiłam w aptece słonecznej). Dodaję go w sporych ilościach do odżywek, masek, na twarz i skórę głowy i nawilża idealnie. Z maseczką z isany olejową tworzą idealne połączenie. Włosy nawilżone i dociążone, elastyczne i mięsiste :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę efekt rewelacyjny :-)
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się "kisiel" z siemienia, masło shea i kilka kropli jojoby dodanych do odżywki :-) Oczywiście wszystko osobno ;-) Polecam wypróbować.
OdpowiedzUsuń