Jak odpowiednio nawilżyć i wygładzić włosy (Niedziela dla włosów)

10:28:00 Unknown 11 Comments


Witajcie, 

Ostatnio jestem zadowolona z wyglądu i stanu moich włosów, jedyne co mi nie pasuje to ich długość ale intensywnie nad tym pracuje i za jakiś czas na pewno będzie lepiej. Jak niektóre z was wiedzą mam z natury suche włosy; jednak ostatnia moja pielęgnacja bardzo im służy i nawet wiecznie suchawe końcówki prezentują się dobrze.



Jak wyglądała pielęgnacja?

1. Olejowanie: przed umyciem nałożyłam na włosy spryskane odżywką olejek z czarnuszki. Aktualnie używam tylko tego oleju.

2. Mycie: na włosy najpierw nałożyłam odżywkę Garnier Fructis Oil Repair 3 a następnie zmyłam szamponem Lavera Naturkosmetik Bio-Mango z Bio-Avocado, mimo że szampon nie ma silnych środków myjących typu SLS dał radę zmyć olej bez efektu obciążenia włosów.

3. Odżywienie: do tego użyłam maski drożdżowej receptury Babci Agafii. Do maski dodałam w stosunku 1:1 miodu wielokwiatowego. Następnie nałożyłam czepek na 30 minut.

4. Mycie: już bez szamponu a jedynie spłukałam ciepłą wodą a następnie chłodnym strumieniem żeby domknąć łuski włosów. Przed nałożeniem maski użyłam tylko ciepłego strumienia, żeby dostatecznie je rozchylić i składniki odżywcze wniknęły w głąb włosa.

5. Suszenie: po umyciu nakładam turban z mikrofibry i trzymam aż wchłonie wodę. Potem wyciskam chusteczkami higienicznymi nadmiar wody, rozczesuje delikatnie drewnianym grzebieniem i staram nie dotykać włosów aż lekko nie podeschnął. Na koniec używam suszarki (tylko chłodny nawiew), żeby domknąć łuski i wygładzić odstające włoski.

6. Zabezpieczanie: Tutaj jak zwykle użyłam olejku Mythic oil. Jedną krople delikatnie rozcieram w dłoniach i nanoszę na końcówki oraz na długości.


Po takich zabiegach moje włosy są nawilżone - głównie dzięki działaniu miodu wielokwiatowego, który moje włosy bardzo lubią - oraz wygładzone. Rzadko ostatnio odnotowuje u siebie puch co mnie niezmiernie cieszy. Odstające włoski, które są efektem wcierek a nie jak niektórzy sądzą połamanych włosów udało się wygładzić.



A jak Wy radzicie sobie z nawilżeniem i wygładzeniem włosów?

Pozdrawiam
Monika Ch.




11 komentarzy :

  1. Też mam suche z natury włosy i walka z nimi to niekończąca się opowieść tym bardziej, że są falowane... :P
    Muszę wypróbować olej z czarnuszki na włosy w takim razie (mam go w domu, ale używałam tylko na twarz).
    Mnie pomaga nałożeniu serum lub olejku tuż po umyciu i wysuszeniu ręcznikiem włosów - dzięki temu zabezpieczam je przed utratą nawilżenia. Lubię też dodać sporo olejku do odżywki lub maski używanej po myciu :).
    Ładny efekt, pięknie wygładzone :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w kwestii nawilżenia cuda działa maska aloesowa NaturVital. To prawdziwy geniusz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również uwielbiam miód na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Regularnie olejuje i kremuje moje włosy <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetni Ci sie włosy układają i widać, że są nawilżone :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super bogata pielęgnacja :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny blog. Jestem pod wrażeniem bo widać że Twoje włosy są zdrowe i zadbane a przeszły długą drogę. Na bloga trafiłam przypadkiem wczoraj a po przeczytaniu wpisów ku mojej uciesze zauważyłam że wcześniej były podobne do moich obecnie. Może jesteś moja włosową siostrą? :) tak, czy inaczej mam zamiar dalej tu zaglądać i doskonalić moje włoski, mam nadzieję że uda mi się poprawić ich kondycję :) pozdrawiam, D. ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wygładzam włosy albo dodając skrobi do maski lub płukanką octową. Jeśli chodzi o domowe nawilżenie to maska miodowa, sok z aloesu i kwas hialuronowy to jest to :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Na wygładzenie u mnie działa cudownie wszystko z keratyną :) mythic oil jest na mojej wishliście, ale najpierw wykończę resztę i zakupię lniany :)

    OdpowiedzUsuń