Olejowanie włosów – moje zbiory i sposoby
Witajcie!
O korzyściach z
olejowania włosów nie trzeba nikogo długo przekonywać. Oleje jak nic innego
wpływają na poprawę stanu naszych włosów. Włosy stają się odżywione, elastyczne,
sprężyste, pełne blasku i zdrowe. Wymaga to jednak czasu oraz poprawnej
pielęgnacji włosów. Olejowanie - od początku mojego włosomaniactwa, czyli już od ponad roku - jest stałym punktem pielęgnacji moich włosów. W tym poście opisze jakich
olejów używam i jak się one u mnie sprawdzają.
Na długości:
- Olej kokosowy - mimo, że olej przeznaczony jest do włosów niskoporowatych a moje są średnio/wysokoporowate moje włosy go lubią. Olej ten dobrze nawilża włosy a przy długotrwałym używaniu odbudowuje ich strukturę. Można go też stosować do zabezpieczania końcówek. Idealnie sprawdza się także do olejowania ciała i twarzy; skóra staje się miękka i sprężysta.
- Olej sezamowy - olej ten sprawdza się bardzo dobrze na moich włosach, stają się miękkie i elastyczne a do tego są wygładzone i dociążone. Bardzo podoba mi się też jego zapach.
- Olej lniany - stosuje go już dość długo. Moje włosy polubiły się z tym olejem. Włosy stały się elastyczne, nabrały blasku oraz nie tracą tak szybko wilgoci jak wcześniej.
- Olej pistacjowy - ten olej to moje nowe odkrycie a przy tym strzał w dziesiątkę. Olej przeznaczony jest do włosów średnioporowatych. Bardzo dobrze sprawdził się na moich włosach już przy pierwszym użyciu. Wiadomo jednak , że dopiero po jakimś czasie regularnego stosowania możemy stwierdzić czy dany olej nam służy czy nie, chyba że już przy pierwszym użyciu na głowie mamy puch.
- Oliwa z oliwek - był to jeden z pierwszych olei z którym zaczęłam przygodę z olejowanie włosów. Oliwa z oliwek świetnie nawilża włosy, uelastycznia i regeneruje zniszczone włosy. Przed nałożeniem lekko go podgrzewałam oraz dodawałam oleju rycynowego. Często dolewałam go też do masek. Olej ten również działa bardzo dobrze na moje włosy, jedyne co mi w nim przeszkadza to jego zapach.
- Olej z pestek dyni - to kolejna nowość wśród moich olei. Olej przeznaczony do włosów wysokoporowatych sprawił, że moje włosy po jego użyciu były zdyscyplinowane i elastyczne. Olej ten nadaje włosom blask oraz świetnie je nawilża.
- Olejek pielęgnacyjny Babylove (zawiera olej sojowy i olej ze słodkich migdałów) - olejek idealnie nadaje się do olejowania; włosy po jego użyciu są miękkie, elastyczne i nawilżone. Jednak kilka razy dzięki niemu dorobiłam się puchu na głowię (gdy użyłam go na suche włosy - podobnie działo się też przy innych olejach). Olejek świetnie sprawdza się również do olejowania ciała. Teraz głównie do tego mi służy.
Na
skalp:
- Stymulujący olejek Khadi - olejek ten nakładam przy każdym olejowaniu włosów wyłącznie na skalp, inne powodują nasilanie wypadania włosów. Olejek jest bardzo wydajny stosuje go już 5 miesięcy i dopiero niedawno udało mi się go wykończyć. Na pewno kupię kolejną buteleczkę. Olej świetnie nawilża skórę głowy, do tego stymuluje porost włosów - dzięki niemu (ale nie tylko) włosy rosły mi miesięcznie więcej niż 1 cm.
Do
zabezpieczania końcówek:
- Alverde, Haarol Mandel Argan
- Balea Professionel, Repair Oil
- Mythic Oil
Jak często i w jaki sposób nakładam olej?
Olej nakładam raz w tygodniu i to w zupełności wystarczy moim włosom. Próbowałam olejować przed każdym myciem, czyli co drugi dzień ale było to zbyt często dla moich włosów; stawały się wtedy przyklapnięte, obciążone i źle się układały.
Nie mam jednego
ulubionego sposobu, wszystkie sprawdzają się u mnie dobrze, poza olejowaniem na
sucho. Najczęściej olejuje włosy na lekko zwilżone (wodą lub odżywką w sprayu)
i zostawiam na całą noc. Kiedy nie mam czasu rano umyć włosów, olejuje włosy na
kilka godzin przed myciem. Bardzo dobrze sprawdza się u mnie też dodawanie olei
do masek. Przed myciem włosów nakładam odżywkę, żeby zemulgować olej i dokładnie go zmyć.
Jakie
błędy popełniamy przy olejowaniu włosów?
- Nakładanie zbyt dużej ilości olejku, co powoduje, że musimy użyć większej ilości szamponu i kilkakrotnie umyć włosy.
- Zbyt długie trzymanie olejku na włosach, co może doprowadzić do ich osłabienia, a nawet wypadania.
- Stosowanie podczas kuracji szamponów i odżywek z silikonami, które blokują wnikanie olejku w głąb włosa.
- Podczas olejowania należy obchodzić się z włosami delikatnie: nie szarpać ich i nie pocierać, by nie uszkodzić struktury włosa.
P.s. Ostatnio moją ulubioną fryzurą jest kok w wypełniaczu. Fryzura ta świetnie sprawdza się w procesie zapuszczania włosów (kiedy włosy nie układają się tak jak chcemy) oraz zapuszczania naturalek.
Pozdrawiam
Monika
Ja uwielbiam olej kokosowy i oliwkę badydream :)
OdpowiedzUsuńtwoich nie mialam oprocz mythic :) uzywam wylacznie olei z etja.pl :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię zrobić sobie koczka w wypełniaczu. Wygodna fryzurka :D ;)
OdpowiedzUsuńPiękny zapas! :D
OdpowiedzUsuńpiekny koczek :) pistacjowy z lidla tez mam :)
OdpowiedzUsuńAle piękna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńOlej z pestek dyni mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńAle masz cudowne wlosy! Bardzo zazdroszcze takiej kolekcji olejow, ja obecnie jestem splukana i nie posiadam zadnego olejku, tym bardziej takich jak Ty ;)
OdpowiedzUsuńTrochę ich masz w swoich zbiorach :) Moje włosy bardzo się lubią z mieszankami olei :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję obecnie olej lniany i spisuję się dobrze, włosy mają po nim taki złoty blask :) Khadi używałam, ale u mnie nie sprawdził się ani na skalp, ani na włosy :/ Kokosowy niestety robił puch. Zainteresowałaś mnie tym olejem pistacjowym :) Gdzie można go dostać?
OdpowiedzUsuńKoczka też bardzo lubię i często noszę :)
Ja teraz stosuję olej kokosowy, mam nadzieję, że się spisze jak u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny koczek ;) ja do olejowania używam najczęściej oleju z pestek winogron, oliwa z oliwek lub chameli olejek jaśminowy :) i to byliby moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie zwykla oliwe z oliwek chyba poki co spisuje sie u mnie najlepiej, zaraz po olejku arganowym :)
OdpowiedzUsuńŚwietny koczek,też lubię go nosić:) z Twoich zbiorów mam olej kokosowy i sezamowy,ale ciągle nie potrafię przekonać się do zapachu tego drugiego.
OdpowiedzUsuńBardzo ladny kok Kochana :)))! Olejek babylove to jeden z moich ulubiencow ;)
OdpowiedzUsuńKhadi, mythic oil i balea są na mojej liście, zupełnie nie wiem gdzie mogłabym zdobyć pistacjowy.
OdpowiedzUsuńKtóryś z tych olejków zastosuję u siebie ale ciężki wybór :) Też preferowałam takiego koczka jak zapuszczałam (ciągle to robię ) chociaż w sumie nadal często go robię :D
OdpowiedzUsuńJaka duża kolekcja :D I piękny koczek :) Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńpokazna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Często spotykam się z tym żeby unikać silikonów żeby nie utrudniać pracy olejom.
OdpowiedzUsuńAle jednocześnie włosomaniaczki piszą żeby używać szamponów z silikonami bo inaczej porowate włosy się niszczą.
W takim razie jak to jest. I na ile często stosować szampon bez silikonów (oczyszczający) a jak często ten upiększający z silikonami ...
Zagubiona :(
Witaj, ja osobiście nie polecam mycia włosów szamponem z silikonami; nie tylko utrudniają one wchłanianie się oleju ale także masek i odżywek a przecież szampon mam za zadanie umycie włosów. Skórę głowy myjemy łagodnym szamponem a resztę włosów możemy umyć odżywką do włosów, następnie wilgotne włosy zabezpieczamy silikonowym serum. Co do olejowania oczywiście silikony utrudniają prace olejom więc najlepiej włosy raz na jakiś czas (tu już jest to sprawa indywidualna - mi wystarczy 1-2 razy na miesiąc) trzeba umyć szamponem oczyszczającym.
UsuńJa ostatnio czytałam na temat serii B,app kupiłam i rewelacja . odżywka 5 działań teraz już zawsze będzie stała w mojej łazience muszę ją mieć ( kupiłam w internecie bo zdecydowanie taniej )
OdpowiedzUsuńSpora kolekcja. W mojej zdecydowanie dominuje olej kokosowy. Świenie działa, ładnie pachnie, ma fajną cenę i jest dostępny wszęęęzie.
OdpowiedzUsuń_____________________________
simplyabouthair.com
Blog o włosach i fryzjerstwie