Rok bez farbowania włosów
Witam,
Dokładnie
rok temu, we wrześniu, ostatni raz pomalowałam włosy farbą drogeryjną - o ile dobrze pamiętam
był to średni brąz. Odrost
ok. 5 cm wyraźnie rzucał się w oczy przez źle dobrany odcień. Przez co później miałam trzywarstwowy kolor. Rok 2013 nie był najlepszym rokiem dla moich włosów - stąd pomysł o odstawieniu farb drogeryjnych - Pisałam o tym TUTAJ.
Podczas mojego postanowienia o niemalowaniu włosów wiele razy miałam ochotę pójść i kupić farbę bo mój kolor był wypłowiały i nijaki. Na szczęście w nim wytrwałam, co się bardzo opłaciło bo moje włosy są teraz w o wiele lepszym stanie. Kolor też już się trochę zlał i nie widać tak bardzo granicy między moimi naturalnymi włosami a farbowanymi. Dziś próbowałam uchwycić to na zdjęciach więc zobaczcie sami:
Podczas mojego postanowienia o niemalowaniu włosów wiele razy miałam ochotę pójść i kupić farbę bo mój kolor był wypłowiały i nijaki. Na szczęście w nim wytrwałam, co się bardzo opłaciło bo moje włosy są teraz w o wiele lepszym stanie. Kolor też już się trochę zlał i nie widać tak bardzo granicy między moimi naturalnymi włosami a farbowanymi. Dziś próbowałam uchwycić to na zdjęciach więc zobaczcie sami:
Aktualnie długość mojego odrostu z pasemka kontrolnego wynosi 17 cm, bo jak widać na zdjęciach włosy nie rosną równomiernie.
Czym przyspieszam porost:
- Olejek stymulujący porost włosów Khadi (co drugi dzień na noc lub na kilka godzin)
- Picie drożdży piekarskich (codziennie)
- Wcierka - Alpecin Medicinal Kopfhaut- und Haar-Tonikum (codziennie)
- Codzienny, 10-minutowy masaż skalpu
Pozdrawiam
Monika
Trzymam za Ciebie kciuki! :) Też przez to przechodziłam, tyle, że ja schodziłam z blondu, a jestem szatynką... więc wierz mi, że u Ciebie ta różnica koloru nie jest jeszcze tak tragiczna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuje :) Z blondu to chyba gorsza sprawa... ja wcześniej miałam pomysł, żeby ścinać farbowane końcówki, w maju ścięłam nawet 10 cm włosów ale teraz na razie nie będę tak radykalnie ich skracać bo są w dobrym stanie a zależy mi na każdym centymetrze :)
UsuńJestem blondynką pozbywam się rudej Henny to jest dopiero dramat
UsuńPodziwiam. Ja niestety nie potrafię zrezygnować z farbowania. Poza tym źle się czuję w moim naturalnym kolorze.
OdpowiedzUsuńByło ciężko na początku ale teraz ciesze się, że mam zdrowsze włosy. Też źle czułam się w moim naturalnym kolorze, dlatego przez 7 lat farbowałam włosy.
UsuńGratuluje wytrwalosci :) Faktycznie ta roznica obecnie nie jest az tak widoczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) wszystko zależy od światła nie raz sama nie widzę gdzie zaczynają się moje naturalki a czasami wyglądają jakby były siwe, np. na zdjęciu z maja.
UsuńSuper gratulacje ja wytrzymałam najdłużej 4 miesiące :P
OdpowiedzUsuńDziękuję może gdybym miała dłuższe włosy było by ciężko wytrzymać ale mam do ramion i nie ma tragedii więc jeszcze trochę bez farbowania wytrzymam bo na razie nie czuje potrzeby, żeby coś zmieniać
UsuńŻyczę powodzenia ! Długa droga przed Tobą, ale uwierz mi z platyny schodzi się troche gorzej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wiem, że długa droga przede mną ale uzbroiłam się w cierpliwość i mam nadzieje, że włosy będą szybko rosły :) Nie wątpię, że z platyny schodzi się gorzej u mnie na szczęście odrost nie rzuca się tak bardzo w oczy :)
UsuńPodeślij mi swoją aktualizację odrostu mailem :*
OdpowiedzUsuńU mnie za jakis miesiac minie rok, ale postanowilam jednak pofarbowac wlosy na dniach, o czym pisalam ostatnio. Niestety bardzo mnie drazni odrost i wyplowialy kolor ;(
OdpowiedzUsuń