Mission possible - moja dieta i plan treningowy na rok 2015
Witajcie,
Nie jest łatwo stworzyć masę
mięśniową, potrzeba na to wiele czasu i tak jak w przypadku pielęgnacji włosów
cierpliwość i trwałość w dążeniu do celu jest tutaj najważniejszym czynnikiem.
Od
czego zaczęłam?
Ćwiczenia w tworzeniu masy mięśniowej nie przyniosą
efektów jeśli nie będzie temu towarzyszyć zdrowa i zbilansowana dieta. Warto
więc za pomocą kalkulatorów, które są dostępne w internecie obliczyć swoje
zapotrzebowanie kaloryczne. Nie popadam jednak tutaj w skrajność i nie ważę wszystkiego co zjem. Warto jednak orientacyjnie wiedzieć co ma ile kalorii oraz rozróżniać węglowodany białka i tłuszcze.
Moje
zapotrzebowanie kaloryczne: 2225,51 kcal
Węglowodany: 55% 1224,03 kcal = 306,01 gram
Białka: 15% 333,83 kcal = 80,46 gram
Tłuszcze: 30 % 667,65 kcal = 74,18 gram
Jak
wygląda moja dieta:
Polega ona przede wszystkim na dostarczeniu organizmowi wysokowartościowego białka, które buduje tkankę mięśniową. Jeśli zależy nam na wyrzeźbieniu mięśni, a jednocześnie redukcji tkanki tłuszczowej musimy ograniczyć do minimum tłuszcz i węglowodany w diecie a zwiększyć właśnie białko. Należy jednak być bardzo ostrożnym, gdyż zbyt duża ilość białka w diecie obciąża nerki i wątrobę, zakwasza organizm, stając się bardzo niebezpieczna dla zdrowia!
Polega ona przede wszystkim na dostarczeniu organizmowi wysokowartościowego białka, które buduje tkankę mięśniową. Jeśli zależy nam na wyrzeźbieniu mięśni, a jednocześnie redukcji tkanki tłuszczowej musimy ograniczyć do minimum tłuszcz i węglowodany w diecie a zwiększyć właśnie białko. Należy jednak być bardzo ostrożnym, gdyż zbyt duża ilość białka w diecie obciąża nerki i wątrobę, zakwasza organizm, stając się bardzo niebezpieczna dla zdrowia!
Oto lista przykładowych produktów posiadających wysoką ilość białka:
- kurczak, wołowina,
szynka, indyk
- ryby i owoce morza
- mleko, twaróg, ser, jogurt
- serwatka
- białko z jaj
- migdały, orzechy nerkowca, siemię lniane
- czarna fasola, fasola, soja, soczewica
- ryby i owoce morza
- mleko, twaróg, ser, jogurt
- serwatka
- białko z jaj
- migdały, orzechy nerkowca, siemię lniane
- czarna fasola, fasola, soja, soczewica
7:00
|
Śniadanie
|
Musli, płatki
owsiane, herbata zielona z imbirem,
|
10:30
|
Drugie śniadanie
|
Kanapka z pieczywa
pełnoziarnistego z wędliną, serem i czerwoną papryką, ugotowane na twardo
jajko,
|
13:30
|
Przekąska
|
owoc:
banan/gruszka/mandarynka
|
17:00
|
Obiad
|
Brązowy ryż/kasze, ryby/pieczony
filet z kurczaka, sałatka warzywna z oliwą z oliwek
|
19:00
|
Trening
|
Po treningu –
naturalny twarożek deserowy
|
21:00
|
Kolacja
|
Kalafior
gotowany/kanapki/jajka gotowane, koktajl owocowy
|
Przyswajanie dużej
ilości białka wymaga także dostarczania do organizmu dużej ilości wody, dlatego
dziennie wypijam ok. 2 litry wody.
Co wyeliminowałam?
- Biała mąka,
- Biały ryż i makaron,
- Jasne pieczywo,
- Cukry, a także produkty, które zawierają go w nadmiernej ilości (słodycze),
- Napoje gazowane,
- Słone produkty typu chipsy, paluszki, krakersy,
- Fast foody (tłuszcze trans)
Trening
Sama dieta nie zapewni nam jednak zdrowia i idealnej
sylwetki, potrzebny jest jeszcze właściwy trening. Aktywność fizyczną można
rozwijać na wiele sposobów. Najlepiej zapisać się na fitness, gdzie będziemy
mogli skorzystać z pomocy trenerów, którzy dopasują nam trening właściwy do naszych
potrzeb. Ja na razie jednak nie mam takiej możliwości wiec zakupiłam potrzebny
sprzęt i trening robię w domowym zaciszu.
1. Rozgrzewka (trening zaczynam od 10 minutowej rozgrzewki całego
ciała)
2. Ćwiczenia z hantlami na ramiona (co drugi dzień)
3. Aerobiczna 6 Weidera
6 Weidera to zestaw 6 aerobowych ćwiczeń mających na celu wzmocnienie i rozwinięcie naszych mięśni brzucha oraz wykształceniu ich rzeźbę. Aktualnie jestem na 5 tygodniu robię 3 serie po 20 cykli. Zajmuje mi to około godzinę. W tym tygodniu należy zmienić kolejność ćwiczeń, gdyż mięśnie przyzwyczaja się i robienie ćwiczeń ciągle w ten sam sposób może nie przynieść oczekiwanych efektów. Pamiętajmy też, że 6 Weidera nie spala nam tłuszczu z brzucha.
Moja motywacja:
To akurat wpis o spalaniu, ale może coś się przyda: http://joannahasnik.wordpress.com/2015/01/01/tym-razem-sie-uda/ :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wpis jak najbardziej przydatny :)
UsuńJa wolałabym przytyć, dlatego unikam obecnie ćwiczeń :)
OdpowiedzUsuńRównież chce przytyć ale przy tym ładnie wyrzeźbić sylwetkę dlatego bez ćwiczeń nie uda mi się zrealizować mojego celu :)
Usuńrówniez mam taki problem,mam nadzieje,ze na biezaco bedziesz relacjonowac postepy:)
OdpowiedzUsuńnie rozpisałam sobie takiego planu jak Ty,ale zaczęłam jesc wiecej białka;)
kotlety drobiowe,jogurty ,jajka:) a kiedys praktycznie w ogole takich rzeczy nie tykałam:)
ćwicze równiez z Natalia Gacka, trening na miesnie brzucha oraz na pośladki:)
Ewki filmy na tyłek też są fajną opcją;)
Mam taki zamiar więc na pewno pojawia się kolejne posty z tej serii. Trzymam kciuki za Ciebie :)
UsuńJak to moja mama mówi 'chude nie jest piękne' ;)zycze powodzenia i kg kilogramów więcej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja również tak uważam :)
UsuńTrzymam kciuki! Dawaj znać na bieżąco czy coś się już zmienia! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na pewno podzielę się moimi postępami na blogu :)
UsuńŻycze powodzenia i dużo wytrwałości :) W sumie to rzadko która kobieta chce przybrać na masie hahah, ale skoro taki jest Twój cel to trzymam kciuki ! D
OdpowiedzUsuńOczywiście w granicach rozsądku, chce tylko lekko uwidocznić moje mięśnie oraz usprawnić formę fizyczną. Dziękuje :)
UsuńPlan konkretny ułożyłaś:) życzę powodzenia i wytrwałości:) sama chcę trochę przytyć, ze 3 kilo by było jak znalazł;D tylko nie satysfakcjonowałoby mnie niezdrowe przytycie (tłuszczyk), podobnie jak i Ciebie, dlatego trenuję i dbam o zdrowe posiłki - a raczej o ich regularność, bo chyba tu mam problem...
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom przytycie nie jest takie łatwe jak by się mogło niektórym wydawać a szczególnie w moim przypadku ale nie poddajemy się :) Ja na razie staram się ćwiczyć regularnie ale wiadomo, że nie zawsze to wychodzi.
UsuńZazdroszczę Ci motywacji! Ja chciałabym schudnąć i to sporo, ale strasznie ciężko mi się za to zabrać, jestem okropnie zdołowana swoim wyglądem, dlatego zazdroszczę Ci tych 47 kilogramów ;|
OdpowiedzUsuńChciałabym tyle ważyć co Ty :) ale potrzebuje motywacji a jakoś mi jej brak.. :D
OdpowiedzUsuńJa tez potrzebuję jakiegoś planu na razie siedze bez motywacji przed monitorem :( ehhh a po ciąży mam ponad 30 kg do zrzucenia ..............
OdpowiedzUsuń